Dlaczego warto jeść śnaidanie?

/
2 Comments
Post może mało kosmetyczny, ale z drugiej strony także to co jemy wpływa na kondycję naszych włosów, skóry i paznokci. 

Przez kilka ostatnich miesięcy  notorycznie nie jadłam śniadań. Ponieważ zaczęłam dietę, a właściwie zaczęłam się zdrowo odżywiać - nie ukrywam, że celem jest również spadek wagi - postanowiłam wrócić do dobrego nawyku, jakim jest jedzenie śniadania.


kanapka chleb razowy na zakwasie śniadanie


Mogłabym teraz przytoczyć informacje, jakie znajdziemy w Internecie na temat zalet jedzenia śniadania, ale zamiast tego po prostu napiszę, jakie zmiany zauważyłam u siebie. 

Pierwsza i chyba najważniejsza - nie mam napadów głodu. Miałam z tym problem zwłaszcza wieczorem, w dodatku ciągnęło mnie do słodkiego. Odkąd jem śniadania, ten problem zniknął. Co więcej, zazwyczaj w poniedziałki zdarza mi się nie zjeść śniadania i już przez cały dzień jest problem, bo ciągnie mnie do słodyczy, a wieczorem zjadam dwa razy więcej niż zazwyczaj. 

Druga rzecz, od rana mam dobry humor i jestem pełna energii. W pracy lepiej mi się skupić, jestem mniej nerwowa, nawet jak zrobię się głodna między posiłkami. 

Ważne jest także to, co jemy na śniadanie. Ja zazwyczaj jem owsiankę, sałatkę z makaronu orkiszowego i kurczaka albo chleb razowy z twarożkiem, ewentualnie z jakąś domową pastą. Odradzam słodkie rzeczy. Raz zdarzyło mi się zjeść kanapki z dżemem i miodem, wieczorem był napad apetytu na słodycze. Myślę, że tutaj doszedł też stres, ale gdzieś czytałam, że lepiej unikać cukrów prostych na śniadanie. 

Kolejna rzecz, to zmniejszenie ilości zjadanego jedzenia w ciągu dnia. Po konkretnym śniadaniu przed godziną 7, głodna robię się dopiero około 11. Wtedy zazwyczaj jem w pracy drugie śniadanie i często wystarcza mi to do obiadu, czyli do 16.30. Wiem, że to za mało, dlatego czasem zjadam między posiłkami jakiś jogurt albo banana. Niestety często w pracy zapominam o jedzeniu i potem nadrabiam wieczorem. Jednak, gdy zjem śniadanie, nawet jak nie dojem w pracy, to potem w domu nie ma nadrabiania i nie mam też ochoty na niezdrowe przekąski.

Muszę też dodać, że od miesiąca nie jem słodyczy, o dziwo przychodzi mi to bardzo łatwo. Myślę, że zjedzone śniadanie pewnie mi w tym pomaga ;)

Co do diety, to nadal piję czerwoną herbatę. Muszę przyznać, że przychodzi mi to z większym trudem niż kilka lat temu. Niestety nie jestem w stanie pić tylko czerwonej herbaty i wody, plan niweczy poranna kawa i picie w pracy gównie zielonej herbaty. Za jakiś czas dodam post podsumowujący moje odchudzanie.

Pozdrawiam

Basia  





ZOBACZ TAKŻE

2 komentarze :

  1. Nigdy nie rozumiałam ludzi którzy nie jedzą śniadań. Ja w jakim momencie mojego życia nie byłam, a bywało skrajnie to zawsze coś rano jadłam! To mus :) U mnie słodkie rzeczy zazwyczaj rano, szkoda cukry pchać na wieczór. Powodzenia w prowadzeniu zdrowej diety ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi cukrami na wieczór masz racje - z dwojga złego, lepiej zjeść coś słodkiego rano ;) U mnie dużo robi pospiech, ale teraz widzę, że wystarczy 5 minut, żeby zrobić smaczne śniadanie albo przygotować je dzień wcześniej.

      Usuń




zBLOGowani.pl

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.