W ostatnim czasie coraz częściej testuję kosmetyki drogeryjne. Jak już wcześniej pisałam większość kosmetyków kupuję w aptece i zazwyczaj są to marki dermokosmetyczne. Nie inaczej jest w przypadku antyperspirantów. W tej kategorii jak na razie najlepiej sprawdził się doskonale znany wszystkim antyperspirant firmy Vichy (ten zielony) oraz Bioderma.   

Jakiś czas temu będąc w Rossmannie zwróciłam uwagę na antyperspirant Rexony. Zazwyczaj drogeryjne antyperspiranty omijam szerokim łukiem. W moim przypadku nie tylko nie sprawdzają się, ale także powodują podrażnienia i strasznie brudzą ubrania. Tak czy inaczej, ciekawość wzięła górę i kupiłam. 

Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu muszę stwierdzić, że antyperspirant jest jest naprawdę dobry. Na tyle dobry, że kupiłam kolejne opakowanie ;) Po pierwsze faktycznie chroni przed potem i brzydkim zapachem. Dał sobie radę podczas ostatnich upałów. Po drugie, co również dla mnie ważne, nie podrażnia. Można go stosować tuż po depilacji i jest ok. Jedyny minus to żółte plamy.

Co do opakowania, to jest dosyć wygodne. Antyperspirant ma formę kremu, który jest wyciskany za pomocą pokrętła, znajdującego się na dole opakowania.  

Podsumowując, jeśli szukacie skutecznego drogeryjnego antyperspirantu, to jak najbardziej polecam. Nie ma on nic wspólnego ze standardowymi antyperspirantami Rexony (i całe szczęście!). Ja zapewne jeszcze nie raz go kupię. Ze swojej strony jak najbardziej mogę go polecić. 



Rexona MAXIMUM PROTECTION
Rexona MAXIMUM PROTECTION



Rexona MAXIMUM PROTECTION
Rexona MAXIMUM PROTECTION



Chętnie poczytam o waszych sprawdzonych antyperspirantach. Czekam na wasze typy w komentarzach :)  





Pozdrawiam 

Basia.  

           

Standardowo wraz ze zmianą pór roku zmieniają się także trendy w makijażu i ubiorze. Ponieważ mamy już jesień, postanowiłam zaprezentować wam kilka inspiracji. Dziś będzie to manicure.

W kwestii paznokci muszę przyznać, że nie jestem jakąś wielką maniaczką, jednak w sezonie jesienno - zimowym szaleję. Uwielbiam ciemne i mocno nasycone kolory, które zazwyczaj dominują w tym sezonie.

Poniżej mam dla was inspiracje z tegorocznego jesiennego Fashion Week. Zapraszam. 


paznokcie jesień



paznokcie jesień



paznokcie jesień warszawa



paznokcie jesień warszawa



paznokcie jesień warszawa



paznokcie jesień warszawa



paznokcie jesień warszawa



manicure warszawa



paznokcie manicure jesień warszawa



manicure warszawa



paznokcie jesień warszawa





 Na koniec mój kolorystyczny faworyt.


paznokcie warszawa




http://studiomd.pl









Jestem ciekawa waszych opinii. Mi najbardziej do gustu przypadła zieleń i śliwka.

 A wy jakie klory preferujecie?

Czekam na wasze komentarze. 

Pozdrawiam 

Basia







 źródło: pl.pinterest.com,

Woski Lycon są wykonane z naturalnych składników zazwyczaj z wysokiej jakości żywicy czy olejków aromaterapeutycznych. Woski te cechuje wyjątkowa elastyczność mają one zdolność chwytania nawet włosków o długości 1mm. Naturalność składników zawartych w woskach Lycon sprawia, że są one zarazem regenerujące, a skóra po depilacji jest gładka i miła w dotyku.
Dziś krótko i na temat, czyli tak jak lubię ;) Jakiś czas temu pisałam o sposobie na cellulit. Napisałam wtedy o masażu i zimnym prysznicu.
Jest to świetny sposób na cellulit i ujędrnienie skóry. Posiadając odpowiednią szczotkę fundujemy sobie także peeling. 

Jak masować? 

Masaż a także zimne strumienie wody należy zawsze kierować od dołu w kierunku serca. Masujemy okrężnymi ruchami lub tak jak nam wygodnie. Grunt żeby poświęcić kilka minut na masaż. Najlepiej pod prysznicem, używając żelu pod prysznic, tak aby przyrząd do masażu miał bazę. 

szczotka do masażu

Krem na dzień to podstawa dziennej pielęgnacji. Zapewne nie tylko ja nie wyobrażam sobie nałożenia makijażu na twarz bez kremu. Dobrze dobrany krem sprawia, że podkład lepiej się rozprowadza, wygląda na twarzy bardziej naturalnie, a nawet przedłuża jego trwałość.  Stąd warto poświęcić trochę czasu na znalezienie idealnego kremu na dzień. 


krem na dzień


Dziś dosyć nietypowy post. Blog z założenia miał być typowo kosmetyczny, ale postanowiłam podzielić pomysłem, który jakiś czas temu wpadł mi do głowy, a jego realizacja okazała się strzałem w dziesiątkę.

Zacznę może od tego, że moja babcia ze względy na swój wiek i pogarszające się zdrowie, od jakiegoś czasu była zmuszona na częste wizyty u lekarza. Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, że dla emeryta z nadciśnieniem i chorymi stawami takie comiesięczne wizyty to norma. Pojawił się jednak problem. Babcia początkowo korzystała z NFZ, jednak na dłuższą metę kolejki i dosyć długie oczekiwanie na dane badanie, zaczęły być męczące - nie tylko dla niej, ale także i dla nas, bo przecież ktoś musiał babci towarzyszyć.



Zazwyczaj wyglądało to tak, że babcia była zapisana na daną godzinę, po czym okazywało się, że lekarz ma godzinę opóźnienia i trzeba swoje odsiedzieć. Nie muszę wam, chyba tłumaczyć, jak bardzo było to irytujące, biorąc pod uwagę, że najczęściej to ja zwalniałam się z pracy na godzinę-dwie, aby podrzucić babcię do lekarza. Nie wspomnę już o "humorach" co niektórych lekarzy i kulturze pań w rejestracji.

Ogólnopolskie Centrum Medyczne

Taki obrót spraw zaczął nam wszystkim bardzo przeszkadzać. No więc w końcu - chyba standardowo, jak każda zmęczona NFZ osoba - wymiękliśmy i zaczęliśmy leczyć babcię prywatnie. Z polecenia zapisaliśmy babcię do dwóch lekarzy. Nie mogę narzekać, zupełnie inne traktowanie i podejście do pacjenta. Niestety miało to i swój minus, za wizytę u internisty płaciliśmy 100zł, a u ortopedy 150zł, do tego ortopeda ostatecznie skierował nas do reumatologa, co kosztowało nas 200zł. Nie licząc kosztów badań, np. za USG stawu kolanowego zapłaciliśmy kolejne 150zł. Przyznam, że najgorszy był pierwszy miesiąc, ponieważ po pierwszej wizycie u lekarza, babcia dostałą od razu skierowanie na badania i jeszcze tego samego miesiąca musiała pójść na kolejną wizytę. Z tego co pamiętam wyszło około 1500zł. Kolejne miesiące to standardowo koszt około 500zł. Czasem coś wypadło, jakieś badanie, rehabilitacja i kwota niestety znowu rosła. 

Zaczęłam się zastanawiać, co zrobić, aby obniżyć koszty leczenia, bo jak sami widzicie, małe to one nie były. Mój pracodawca ubezpiecza mnie, stąd wiedziałam, że możliwy jest zakup także prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego. Po rozmowie z kadrową okazało się, że wcale nie jest ono drogie. Pomyślałam, że warto spróbować.

Szukałam oferty skierowanej do osób starszych, dostosowanej do ich potrzeb. Chodziło mi przede wszystkim o niską cenę i o tao, aby w ofercie był ortopeda i reumatolog, a także pakiet badań.   Przeforsowałam chyba cały Internet, aż w końcu znalazłam idealny pakiet medyczny dla mojej babci. Akurat zbliżały się urodziny babci, więc wspólnie z rodziną postanowiliśmy złożyć się na roczny pakiet dla babci i podarować go jej w prezencie. Muszę przyznać, że była bardzo zadowolona.  

Ogólnopolskie Centrum Medyczne - to właśnie na pakiet tej firmy ostatecznie się zdecydowałam. Wybrałam pakiet "Zdrowy Senior Plus", koszt pakietu to 239zł miesięcznie. Mało i szczerze mówiąc miałam wątpliwości, czy za taką cenę faktycznie otrzymam dobry produkt. No, ale po tych wszystkich przebojach w państwowych przychodniach i kosmicznych kwotach wydanych i prywatnych lekarzy, stwierdziłam, że warto zaryzykować.

Zacznijmy może od umowy, jest ona dostępna na stronie OCM, więc pierwsze co zrobiłam, to dokładnie ją przestudiowałam. Jest ona bardzo klarowna, krótka, brak w niej prawniczego żargonu. Myślę, że dzięki temu jest ona także przejrzysta i zrozumiała dla grupy, do której jest skierowana, czyli dla osób starszych.W jej treści ciężko doszukać się nieścisłości i niedomówień. Forma umowy to dla mnie duży plus. Po jej przeczytaniu, byłam pewna, że nie spotka mnie żadna niespodzianka. 

Na stronie, oprócz umowy, znajdziemy również opis poszczególnych pakietów. Pokrótce opiszę ten, na który się zdecydowałam, czyli "Zdrowy Senior Plus". Najbardziej zależało mi na interniście, chirurgu, ortopedzie oraz reumatologu. Oprócz tej czwórki babcia może bez limitu korzystać z usług alergologa, anestezjologa, chirurga naczyniowego, lekarza chorób zakaźnych, dermatologa, diabetologa, foniatry, gastroenterologa, geriatry, ginekologa, hematologa, kardiologa, nefrologa, neurologa, okulisty, onkologa, pulmonologa. Rzem 24 specjalizacje. Do tego poradnia psychologiczna, dietetyczna, stomatologiczna, logopedyczna i fizjoterapeutyczna. Oczywiście w skład pakietu wchodzi także panel badań. Nie będę tutaj wszystkiego dokładnie opisywać, gdyż wszystko jest na stronie Ogólnopolskiego Centrum Medycznego.

Co najważniejsze, trzeba dokładnie zapoznać się z zakresem danego pakietu. Choć wizyty u lekarzy są nielimitowane, to niektóre badania i zabiegi posiadają limit roczny. Poniżej zrzut ekranu właśnie z tymi limitami dla pakietu mojej babci. 
               


ogólnopolskie centrum medyczne
Źródło: Ogólnopolskie Centrum Medyczne
    
Co mogę powiedzieć po zakupie pakietu i pierwszych wizytach? Jak na razie jestem zadowolona, a co najważniejsze babcia bardzo zachwala lekarzy. Na pewno w porównaniu do przychodni NFZ, niebo a ziemia. Zwłaszcza, że najbliższa placówka jest bardzo blisko miejsca zamieszkania mojej babci. Jak będzie dalej np. w przypadku badań, zobaczymy po jakimś czasie. Na pewno edytuję post i was poinformuję. 


Jedno jest pewne  - nigdy wicęj NFZ! Za dużo nerwów i zdrowia nas to kosztowało.  



Co myślicie o prywatnych ubezpieczeniach zdrowotnych? Korzystacie albo zamierzacie korzystać?    


Czekam na wasze komentarze.


Pozdrawiam 

Basia.     
        


            
Cellulit to choroba skóry, nie mylcie jej z cellulitisem. Niestety nie ma szansy na to, aby całkowicie pozbyć się cellulitu, możemy jedynie zmniejszyć jego widoczność. Nie wiem, czy jest sens rozpisywać się na temat tego czym jest i jak wygląda, bo prawie każda z nas przynajmniej raz miała z nim do czynienia. 

Cellulit jest zmorą wielu kobiet, nie dziwi więc fakt, że na rynku dostępnych jest wiele kremów i leków mających zwalczyć tę przypadłość. Dziwi jedynie fakt, że przy takim przesyceniu cudownych specyfików antycellulitowych nadal kobiety borykają się z tym problemem. Wniosek sam się nasuwa, większość z tych cudów "medycyny" to zwykły bubel. A producenci takowych bazują na próżności i naiwności kobiet. 

tani sposób na cellulit

KREM Z 5% KWASEM MIGDAŁOWYM na noc I stopień złuszczania SEBO-ALMOND PEEL 5%


Jestem posiadaczką cery tłustej, dlatego co jakiś czas robię małą kurację kwasami. Kiedyś zamawiałam tonik z kwasami i serum z Biochemii Urody, teraz zazwyczaj kupuję produkty z kwasami dostępne w aptekach. 

Aktualnie jestem wierna serii Pharmaceris, stąd też kupiłam kolejne opakowanie kremu z kwasem migdałowym. Standardowo zaczynam od stężenia 5%, a potem kontynuuję 10%. 


KREM Z 5% KWASEM MIGDAŁOWYM na noc I stopień złuszczania SEBO-ALMOND PEEL 5%

Post może mało kosmetyczny, ale z drugiej strony także to co jemy wpływa na kondycję naszych włosów, skóry i paznokci. 

Przez kilka ostatnich miesięcy  notorycznie nie jadłam śniadań. Ponieważ zaczęłam dietę, a właściwie zaczęłam się zdrowo odżywiać - nie ukrywam, że celem jest również spadek wagi - postanowiłam wrócić do dobrego nawyku, jakim jest jedzenie śniadania.


kanapka chleb razowy na zakwasie śniadanie

Dziś post poświęcony jednemu z moich ulubieńców kosmetycznych i... kulinarnych;)
Mowa o oleju kokosowym. Oleju używam dosyć nieregularnie - zazwyczaj, gdy chce szybko poprawić stan włosów. Ostatnio, nie wiedzieć czemu, zapomniałam o tym cudownym specyfiku.

olej kokosowy
Dziś mój kolejny ulubieniec. Baza wygładzająca i matująca firmy Catrice. Zakupiona bez większego przekonania, okazała się naprawdę trafionym zakupem. 


Baza wygładzająca i matująca Catrice



Peelingów do twarzy miałam w swoim życiu wiele, od mechanicznych po enzymantyczne. I szczerze mówiąc żaden nie spełnił w 100% moich oczekiwań. Jednak ten najnowszy, jak narazie jest bliski ideału. 
  
Peeling Pharmaceris T, bo o nim mowa, a dokładniej Oczyszczający dermo - peeling do twarzy zwężający pory puri - sebopeel, spełnia praktycznie wszystkie oczekiwania, jakie wobec niego miałam.  

Oczyszczający dermo - peeling do twarzy zwężający pory puri - sebopeel
Dziś krótko, zwięźle i na temat. Kosmetyki Vichy niestety mnie nie zachwyciły. Miałam okazję stosować kilka produktów z serii Normaderm i na uwagę zasługuje tylko klasyczna wersja kremu na noc, który faktycznie zwężał pory, ale za to nie radził sobie z wypryskami. No cóż, nie można mieć wszystkiego. 


Vichy Normaderm DETOX Krem na noc
W nawiązaniu do poprzedniego wpisu, dotyczącego mojego odchudzania z czerwoną herbatą (którą teraz popijam ;)), postanowiłam zamieścić również ćwiczenia, które pomogły mi zgubieniu tak dużej liczby kilogramów.  Może ktoś skorzysta.

Jak już wcześniej pisałam był to Pilates. Ćwiczenia zamieszczone były w książce, niestety nie pamiętam autora i tytułu, ale dotyczyła ona odchudzania. Kluczem do spadku wagi było spożywanie 5 porcji warzyw i owoców dziennie.

Trening trwa 20 minut i zdaniem autorki ma pomóc w spaleniu tłuszczu. Co też się stało w moim przypadku, ale moim zdaniem duży udział w tym miała również czerwona herbata. 

Czerwona herbata uchodzi za spalacza tłuszczu. Istnieje wiele prac naukowych i badań na ten temat. Nie będę tutaj przywodzić informacji na temat takowych, bo są one powszechnie dostępne w Internecie. Podzielę się z wami moimi spostrzeżeniami na temat odchudzających właściwości czerwonej herbaty. 

czerwona herbata efekty

Przedmiotem dzisiejszej recenzji jest Tonik 3 w 1 marki Lirene. Tonik zakupiłam, gdyż w jego składzie znajduje się kwas migdałowy. Ponieważ mam cerę tłustą, staram się używać kosmetyków, które zawierają kwasy, w tym właśnie wspomniany kwas mlekowy. 



Lirene Tonik 3 w 1 wybielanie Lirene Tonik 3 w 1 wybielanie




Pierwsza recenzja. Padło na zakupione około dwóch miesięcy temu serum do twarzy firmy Bielenda z serii Skin Clinic Professional, Argan Face Oli + sebu control complex. Jak sama nazwa wskazuje w składzie możemy spodziewać się olejku arganowego.



Wpisując sie w utarte schematy, zrobię właśnie to - napiszę pierwszy post pod tytułem "O mnie...".

Ja, Barbara rozpoczynam pisanie bloga kosmetycznego. Dlaczego akurat kosmetycznego? Jest ich już tak wiele, a i tak nie na wszystkie pytania znaleziono odpowiedź. I właśnie dlatego! Może dzięki moim wdzięcznym (mam nadzieję) wypocinom, któraś z was znajdzie w końcu odpowiedź, na nurtujące ją wątpliwości kosmetyczne ;) 

Choć blog ma być kosmetyczny, myślę, że nie zabraknie też typowo życiowych postów.

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zachęcić was do odwiedzania mojego bloga. 

Pozdrawiam 

Basia  




zBLOGowani.pl

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.